Varus wraz ze swoim tytanem szli do pobliskiej wioski Basto, gdzie Varus miał dostać jakieś zadanie od wodza. Okazał się, że dostał bardzo proste zadanie - zabicie dziesięciu wilków, które straszą ludzi w wiosce. Od razu wziął się do wykonania zadania. Pomyślał, że najlepiej będzie, jak wypyta ludność wioski gdzie wilki mogą mieć leże.

Pierw wpadłeś na kobietę, która mówiła, że wilki znajdziesz w lesie. Jednak po chwili jakiś starszy mężczyzna powiedział, że wilki buszują na straganach.

Postanowiłem zatrzymać się w karczmie, do wieczora. Uznałem, że sprawdzę stragany, a jeśli wilków tam nie będzie, pójdę do lasu.

Już zaczyna się ściemniać - powiedziałem. Wyszedłem z pokoju i podziękowałem za gościnę. Wyszedłem na zewnątrz. Poszedłem więc w stronę straganów. Już z daleka było słychać wrzaski i gwar, jaki tam panował. Szedłem przed siebie. Po kilku minutach byłem już na miejscu. Postanowiłem czekać.

Po kilku minutach Twym oczom ukazało się małe stadko wilków, składające się z 6 zwierząt.

Wszyscy wokół zaczęli panikować. Przyznaje, że się troszkę zdrzemnąłem, ale wrzaski obudziły mnie w mig, więc postanowiłem dłużej nie czekać. Garen zaatakował zaatakował umiejętnością. Jeden wilk leżał na ziemi, 2 zostały ogłuszone przez broniących się ludzi. Postanowiłem zaatakować sam. Wziąłem swą włócznię i dźgnąłem jednego wilka. Krew trysnęła, a ślepia bestii zamgliły się. Następny wilk leciał wprost na mnie. Ledwo się opamiętałem, gdy nagle mój tytan obronił mnie i zabił wilka. Pozostały 3 cele. Nagle zauważyłem wilka, który był jeszcze ogłuszony. Wykorzystałem sytuację i uśmierciłem go. Jeszcze dwa. Wtem zobaczyłem, jak dwa wilki uciekają w popłochu do lasu. Postanowiłem za nimi pobiec.

Gdy byłeś już bardzo blisko wilków, nagle drogę zagrodziły Ci trzy kolenje. Zaczęły na Ciebie warczeć ukazując swe białe kły. Po chwili całą piątką rzuciły się na Ciebie.

Zacząłem panikować, kiedy rzuciły się na mnie. Leżałem na ziemi, jeden z wilków ugryzł mnie w udo. Wydałem przeraźliwy krzyk. Garen zacisnął pięść i uderzył grupkę wilków. Zaskomlały i zaczęły szczekać i warczeć jeszcze donioślej. Tytan wyciągnął miecz z pochwy i przeszył jednego wilka, a potem użył swej umiejętności. Jeszcze tylko 3. W tej chwili pojąłem, co się wydarzyło. Szybko wstałem i chwyciłem swą włócznię. Zabiłem 2 wilki, a ostatniego dobił Garen.

Po chwili obok Ciebie pojawił się wódz wioski.
- Bardzo dobrze sobie poradziłeś. Proszę. A oto Twoja nagroda. - powiedział mężczyzna dając mu 50 $.

Zyskane doświadczenie: 80.

//Podopisuj sobie xD//

Wzdrygnąłem się kiedy jakiś głos za mną się odezwał. Był do wódz. Odetchnąłem z ulgą. Pogratulował mi wykonanego zadania, podziękowałem mu i poszedłem do miasta.